Kinga Komorowska: Dlaczego zainteresowałeś się tematyką wolontariatu? Czy miałeś ku temu jakieś konkretne powody?
Oleg Samoilenko: Jako dziecko trafiłem do Armii Zbawienia, gdzie od razu zostałem zaproszony do pomocy innym w roli wolontariusza. Rozdawaliśmy posiłki starszym osobom, odwiedzaliśmy chorych w szpitalu, spędzaliśmy czas z maluchami zarażonymi wirusem HIV. Od tamtego czasu nie wyobrażam sobie, jak można nie pomagać innym. Wolontariat to coś więcej niż tylko oddawanie swojego wolnego czasu, to niesienie nadziei i zmiany w życiu innych.
K. K.: Czy wolontariat potrafi uzależniać, oczywiście w tym dobrym tego słowa znaczeniu 😊?
O. S.: Kiedy znajdziesz „swoje” miejsce, w którym będziesz czuł się szczęśliwy, robiąc to, co robisz, to tak, czujesz wtedy, że nie możesz bez tego już żyć.
K. K.: Armia Zbawienia jest instytucją specyficzną, ze względu na szeroka gamę działań, czy z związku z tym szukacie ludzi, którzy posiadają specjalne cechy osobowości?
O. S.: Armia Zbawienia zawsze była i będzie miejscem dla wszystkich i każdego. Nie ma osoby, która nie mogłaby być przydatna. A więc nie szukamy osób o szczególnych cechach. Tylko tych, którzy są pełni pragnienia zmiany świata na lepsze. Spotkałem kiedyś starszą panią w wieku około 87 lat, która przychodziła codziennie o szóstej rano, aby ustawić krzesła w pokoju, w którym później dzieci miały zajęcia. Dla wielu była już tylko starą kobietą, ale dla mnie przykładem, że każdy może pomóc.
K. K.: Dlaczego zdecydowałeś się akurat na taki rodzaj zaangażowania i wybrałeś tę, a nie inną instytucję?
O. S.: Pewnie dlatego, że ta organizacja stała się moim drugim domem. Kiedy angażujesz się jakieś działanie od ponad 20 lat, znasz już zalety i wady tej instytucji, ale nadal kochasz to, co robisz i nie widzisz siebie bez tej organizacji.
K. K.: Czym szczególnym wyróżnia się wolontariat w instytucji takiej, jak Armia Zbawienia?
O. S.: Wolontariat w Armii Zbawienia jest zawsze trochę jak pudełko z niespodzianką. Nie wiesz, co jutro na ciebie czeka. Dziś karmisz osoby w kryzysie bezdomności na dworcu, jutro pomagasz z lekcjami dzieciom ze schroniska dla uchodźców, a pojutrze spotykasz się z Ambasadorką Kanady, która przywiozła ubrania do charytatywnego sklepu Armii Zbawienia. Ta różnorodność umożliwia ciągłe nabywanie nowych umiejętności.
K. K.: Organizujecie bardzo dużo akcji, skierowanych do różnych grup docelowych. W jaki sposób przygotowujecie wolontariuszy do przeprowadzenia takiej akcji?
O. S.: Każda grupa docelowa posiada pewne specyficzne cechy. Nie można podejmować takich samych działań w stosunku do osób starszych i dla dzieci. Dlatego też na różnych spotkaniach i warsztatach szkolimy wolontariuszy indywidualnego podejścia do każdej osoby i różnych grup.
K. K.: W jaki sposób zorganizować działania dużej grupy wolontariuszy?
O. S.: Duża grupa przeznaczona do działań, to zawsze sytuacja wymagająca większego zaangażowania. Aby zorganizować wszystkich, trzeba umieć dzielić obowiązki zgodnie z talentami wolontariuszy. Niech każdy robi to, co kocha. Wtedy, wszystko, co robimy, będzie działało, jak jedna dobrze pracująca maszyna, w której każda część jest ważna.
K. K.: W jaki sposób przygotowujecie wolontariuszy do pracy?
O. S.: Prowadzimy różne warsztaty i szkolenia. Na przykład w przypadku pracy z dziećmi obowiązkowy jest kurs ‘Safe & Sound’, dotyczący bezpieczeństwa dzieci. Nasi wolontariusze uczestniczą także w warsztatach organizowanych przez inne organizacje.
K. K.: W jaki sposób rekrutujecie wolontariuszy?
O. S.: Korzystamy przede wszystkim z portali internetowych, które są do tego przeznaczone, głównie ze strony Ochotników Warszawskich oraz TuDu (www.tudu.org.pl).
K. K.: Na jakie benefity może liczyć wolontariusz przychodząc do Was?
O. S.: Gwarantujemy możliwość rozwoju w bardzo różnych dziedzinach. Każdy, kto do nas przychodzi ma możliwość rozwoju w różnych dziedzinach i sprawdzenia siebie. Dzięki naszemu międzynarodowemu zespołowi, zapewniamy także rozwój w kierunku doskonalenia posługiwania się językami obcymi. To jest nasze naturalne środowisko pracy. Dla łasuchów, zawsze znajdą się w szafie jakieś słodycze 😊. Armia Zbawienia to organizacja, która istnieje od ponad 150 lat i jest na tyle znaną organizacją, że można pochwalić się współpracą z nami.
K. K.: Z jakimi wyzwaniami w Armii Zbawienia mierzy się koordynator wolontariatu?
O. S.: Przede wszystkim koordynator wolontariatu to zwykły człowiek, który też bywa smutny, chory i czasem, zwyczajnie po ludzku nie ma na nic ochoty, ale mimo to zbiera wszystkie siły i działa, ponieważ wolontariusze są od niego zależni, polegają na nim/niej. Bywają też sytuacje, że koordynator ma wspaniałe plany, organizuje wszystko, wymyśla, ale wolontariusze nie dopisują tego dnia, bo np. zmienili plany. To są cienie i blaski w pracy koordynatora wolontariatu, który zazwyczaj sam odpowiada za wszystkie działania.
K. K.: Jaki jest przepis na sprawnie działający wolontariat?
O. S.: Najważniejsze jest, aby słuchać swoich wolontariuszy, dostrzegać ich talenty i mocne strony, wspierać ich i być z nimi, a nie ponad nimi. Pozwolę sobie zacytować w tym miejscu, moją żonę Dominikę: „Przepis dobrego wolontariatu polega na tym, żeby obie strony miały satysfakcje z rezultatu wspólnych działań”.
× Celem konkursu Koordynator Wolontariatu Roku 2021 jest promocja wolontariatu oraz docenienie roli organizatorów wolontariatu – koordynatorów, którzy na co dzień pracują z wolontariuszami, kierują ich pracą, wspierają, pomagają dokonywać właściwych wyborów w podejmowaniu aktywności wolontariackiej. Konkurs organizuje Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu w Warszawie w ramach działania „Wsparcie organizatorów wolontariatu” realizowanego w ramach miejskiego projektu „Ochotnicy warszawscy” integrującego działania wspierające rozwój wolontariatu w stolicy.
Nie czekaj i już dziś zgłoś koordynatora wolontariatu do konkursu Koordynator Wolontariatu Roku 2021. Serdecznie zapraszamy wszystkich koordynatorów wolontariatu działających w Warszawie, a szczególnie samych wolontariuszy i organizacje, w których działa wolontariat do udziału w konkursie – każdy z Was może zgłosić swojego kandydata. Szczegółowe zasady i regulamin znajdziecie TUTAJ
