Relacja z akcji wolontariackiej w ramach Give and Gain Day 2015
Give & Gain Day 2015 – 16 maja – Park Kultury w Powsinie.
Ochotnicy Warszawscy
8:30 – spotykamy się w zalanym słońcem amfiteatrze Parku Kultury w Powsinie. Ostatnie przygotowania do startu Give&Gain Day. Nastroje podkręcone słońcem i rześkim, leśnym powietrzem. Podobno dziki znowu dały się we znaki pracownikom parku – słyszę na dzień dobry.
Tuż przed nami w amfiteatrze zjawiają się dwie nasze wolontariuszki, Dorota z córką Eweliną, które będą nas wspierać organizacyjnie. Dobra atmosfera udziela się wszystkim i błyskawicznie powstaje polowe biuro. Kilka stolików, przy których za chwilę rozdzielimy pracę pomiędzy grupy wolontariuszy – malowania ławek (zieloni), ogrodzenia basenu (niebiescy), podestów (brązowi), stojaków rowerowych (żółci), sadzenia róż i bluszczy (róże i bluszcze). Po dłuższej chwili pojawiają się pierwsi warszawscy ochotnicy a o 10:00 w amfiteatrze mamy komplet. Jest nas niemal setka.
Cieszymy się, że przyszły całe rodziny z dziećmi, które obserwują rodziców, jest sprawna grupa gimnazjalistów z pełną energii nauczycielką Magdą. Są wreszcie pracownicy Urzędu Miasta, Grupy ANG i wolontariusze – wolni strzelcy. Zaczynamy od wspólnego zdjęcia. Potem sprawnie rozdzielamy zadania i idziemy do pracy prowadzeni przez pracowników parku. Maluchami zajmują się nasze wolontariuszki – harcerki wraz z Olą – animatorką. Pracujemy i świetnie się bawimy. Po niemal trzech godzinach poznajemy efekty: zasadziliśmy 120 krzewów róż, 60 rozmaitych bluszczy, dziesiątki kwiatów, pomalowaliśmy 10 stojaków rowerowych, 15 ławek, 10 podestów i kilka metrów ogrodzenia basenu. Wypiliśmy 70 litrów wody – było gorąco!
Zjedliśmy 100 batoników i ze trzy kilogramy krówek – było energetycznie. Na koniec – do tej pory incognito w roli wolontariuszy „od nasadzeń” – objawiają się wiceprezydent Warszawy – Michał Olszewski i sekretarz miasta – Marcin Wojdat. Łapią mikrofon, dziękują za udział.
Do podziękowań dołącza się dyrektor parku Jarosław Malczyk. Rozchodzimy się: część zostaje aby dalej rodzinnie spędzać czas w lesie, część posila się w barach, część wraca do miasta planując udział w Nocy Muzeów, inni po prostu do domu. Mamy poczucie, że zrobiliśmy coś lepszego!
Działanie odbyło się w ramach projektu „Ochotnicy warszawscy”. Projekt współfinansuje m.st. Warszawa.